Owszem, Drugi dziennik miał być w założeniu intymniejszy, tak nawet w pierwszym odruchu miał brzmieć pełny tytuł: "Drugi dziennik, intymniejszy", chwalebnie odpuściłem tę dziecinadę; z intymnością jak to z intymnością: same kłopoty.
Nie tyle, rzecz jasna, z samą intymnością, ile z jej ujawnianiem. Intymność ujawniona nikogo nie zadowala: jedni m贸wią, że pokazano za dużo, drudzy, że nic; jeszcze inni, że w sam raz, ale wszystko wymyślone. Wybierajcie, jaką chcecie opcję. Ja wybieram spowiedź ekstremalną. Jak już, to już.
Oto niekłamany w niczym jeden rok mojego życia.
(Jerzy Pilch)
UWAGI:
Indeks.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Dziennik Pilcha czyta się jak jedną z jego powieści - to narracja, w kt贸rej znajdziemy Marcina Lutra i Avatara, Pana Boga i Joyce`a, matkę i ojca, Krak贸w, Warszawę, Wisłę, katolik贸w i ewangelik贸w, w końcu, rzecz jasna, piłkę nożną. Znajdziemy tu codzienne marszruty Hożą i Kruczą do placu Trzech Krzyży, zapisy lektur oraz spotkań z czytelnikami i przyjaci贸łmi. Pilch proponuje świeże i odważne spojrzenie na świat, ironię i - jak zwykle - zniewalającą przyjemność czytania.
UWAGI:
Indeks.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni